KOKPIT

Aktualności

Wernisaż wystawy malarstwa Magdaleny Brauze

Serdecznie zapraszamy na wernisaż wystawy malarstwa „W MOJEJ BAJCE – IMPRESJE” Magdaleny Brauze, który odbędzie się w sobotę 20 kwietnia w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki (ul. Lubelska 12) o godzinie 13:00.

Poniżej kilka informacji o autorce oraz wystawie.

Magdalena Brauze urodzona w Lublinie w czerwcu 1985r. Z zawodu biolog, z zamiłowania podróżnik, fotograf i lingwista oraz od zawsze dusza artystyczna z powołania. Tworząca i udzielająca się artystycznie odkąd sięga pamięcią, z dużą wrażliwością na otaczającą przyrodę, architekturę i świat barw, światła i ulotności. Związana artystycznie z Kazimierzem Dolnym od 2000r., tworząca wtedy artystyczną biżuterię i uprawiająca malarstwo na szkle. Miasteczko stanowiło zawsze ogrom inspiracji ze studnią możliwości na wyraz artystyczny tego, co Kazimierz pozostawia w sercu i duszy artysty. Obecnie tworząca najwięcej w technice akwareli – wielkim zamiłowaniu spośród technik malarskich, ale również w akrylu i ciągle nie ustaje w poszukiwaniu nowych dróg i technik, jak ostatnio prace z użyciem tuszu alkoholowego, zwane przez artystkę „alkorelami”, alkohoLOVE lub niegroźny alkoholizm . W sezonie letnim, od kilku lat wystawia swoje prace wraz z innymi artystami na kazimierskim rynku. Róg obfitości inspiracji, to natura, przyroda i otaczający świat, gdzie przy odrobinie uważności można czerpać w nieskończoność motywy do działania artystycznego i trwać w zachwycie.

Uczestniczka wielu wystaw i plenerów malarskich, jak np. nad Czarną Hańczą z członkami Stowarzyszenia Akwarelistów Polskich, w Bełżycach, w Warszawie, w Kazimierzu Dolnym, na Roztoczu i wiele innych.

Artystka o swojej wystawie:

„Jako artystka, jestem osobą dość elastyczną twórczo. Maluję głownie akwarelą, akrylem i tuszami alkoholowymi.

Obrazy, które zaprezentuję na najbliższej wystawie, tworzę w technice pouringu – czyli malowanie płynnymi farbami akrylowymi, które są przeze mnie uprzednio odpowiednio przygotowane, aby osiągnąć efekt, który zamierzyłam. Technika ta daje ogromne możliwości tworzenia unikatowych prac w dziedzinie abstrakcji – nieoczywistych form i przenikania barw. Żadna praca nie będzie powtórzona, jak odcisk palca. Malowanie w tej technice jest niezwykle ekscytujące w trakcie powstawania obrazu, gdzie na bieżąco dzieje się bardzo wiele procesów. Sprawia to, że mogę dowolnie modyfikować efekty, aby uzyskać ten, który ostatecznie ze mną rezonuje. Zaprezentuję również prace, które stworzyłam malując tuszem alkoholowym. Jest to medium zbliżone do upłynnionej akwareli, chociaż jest ono znacznie mniej przewidywalne w osiąganych efektach, a okiełznanie go to nie lada wyzwanie. Technika jest niezwykle ciekawa – od zdecydowanych kolorów i kształtów do ledwie widocznych, ulotnych mgiełek, pięknych przejść tonalnych, obrazów wielobarwnych lub niemalże monochromatycznych. Tworzenie za pomocą tuszu alkoholowego to dla mnie za każdym razem niesamowita przygoda i fascynacja tym procesem.”

„Magdalena Brauze jest osobą o wielu talentach i szerokim spektrum zainteresowań. Mawia o sobie, że z wykształcenia jest biologiem, z zamiłowania podróżnikiem, fotografem i lingwistą, a z powołania duszą artystyczną. Psychologowie twierdzą, że powinniśmy w sobie pielęgnować i pokochać nasze wewnętrzne dziecko. Pozwala to na wgląd w nasze doświadczenia z przeszłości i wpływa na nasze wybory dzisiaj. Wewnętrzne dziecko to część wrażliwości i emocjonalności każdego z nas.

W dorosłym życiu, Magdalena z pewnością nie tylko zachowała dziecięcego ducha, ale także dziecięcą spontaniczność, ciekawość świata oraz potrzebę wypowiedzi poprzez szeroko rozumianą twórczość artystyczną. Wytwarzała biżuterię, malowała na szkle i ceramice, zdobiła drewniane przedmioty techniką decoupage. Działalność ta wynikała z niepohamowanej potrzeby mierzenia się z własną wyobraźnią i wrażliwością wyrażaną poprzez ekspresję twórczą.

Od kilku lat Magdalena Brauze związana jest z Grupą Lubelską. Bierze aktywny udział w wystawach, warsztatach i popularyzujących sztukę wydarzeniach organizowanych przez jej członków. Łączy ich miłość do malarstwa akwarelowego. Przynależność do Grupy sprawiła, że jedną z głównych technik jaką obecnie się posługuje i ciągle doskonali stało się malarstwo wodne. Jednak jej prawdziwą pasją pozostaje niezmiennie abstrakcyjne malarstwo akrylowe.

Abstrakcjonizm w swoich pierwotnych założeniach miał być sztuką nieprzedstawiającą, skierowaną do rozumu, a nie do emocji. Oderwany od rzeczywistości i określonego tematu miał gwarantować futurystyczną niezależność od natury i kultury oraz pozostawać czystą formą poszukiwań malarskich popartych traktatami teoretycznymi. Dwa podstawowe nurty twórczości abstrakcyjnej to abstrakcja geometryczna i abstrakcja organiczna.

Magdalena Brauze jest niespokojnym duchem. Obdarzona niezwykłą wrażliwością i wrodzoną potrzebą eksploracji świata empirycznego dzieli się z nami swoimi doświadczeniami poprzez malarstwo. Jej twórczość ma właściwie charakter kompulsywny. Jest sposobem na komunikowanie się z własną podświadomością i zamieszkującymi ją aniołami i demonami. Pozwala je w bezpieczny sposób oswoić i skonfrontować ze światem widzianym i doświadczanym całą świadomością umysłu. Twórczość Magdaleny opiera się na dwóch filarach. Gdy sięga po akwarele maluje głównie przedstawienia realistyczne, lecz kiedy tworzywem są farby akrylowe lub tusze alkoholowe najczęściej szuka rozwiązań abstrakcyjnych. Wydaje się, że ten rodzaj malarstwa jest jej zdecydowanie bliższy, daje jej więcej twórczej swobody i sprawia zdecydowanie więcej radości. Pozwala też stawiać pytania i szukać odpowiedzi, których nie ma odwagi zawrzeć w pracach realistycznych.

Swoje abstrakcje artystka tworzy techniką pouringu czyli rozlewania farb akrylowych zmieszanych ze specjalnymi mediami opracowanymi na bazie polimerów. Rozrzedzają one farby do różnych płynnych konsystencji bez utraty ich właściwości kryjących, napigmentowania, zmiany koloru czy przyczepności do podłoża. Czasem do farb dodaje też oleju silikonowego. Pracuje na płótnach różnego formatu

i o różnych proporcjach boków prostokąta. Korzysta też z podobrazi okrągłych.

Kompozycje tworzone na bazie tuszów alkoholowych powstają na specjalnie dedykowanych tej technice syntetycznych i wodoodpornych papierach firmy Yupo. Miesza je czasem z alkoholem izopropylowym. Po rozlaniu tuszu na podłoże ,,wachluje” kartką w różnych kierunkach próbując rozprowadzić go po powierzchni kartonu w jak najbardziej kontrolowany sposób. Rozdmuchuje je też przy pomocy słomek do napojów lub fotograficznej gruszki do czyszczenia optyki aparatu. Obrazy namalowane tuszami alkoholowymi artystka z przymrużeniem oka nazywa ,,alkorelami”, ,,alkohoLOVE”, lub niegroźnym alkoholizmem.

Aby uzyskać oczekiwane efekty w strukturze obrazu, Magdalena dokonuje na powierzchni malatury wielu skomplikowanych zabiegów technicznych. Stosuje różne tekstury farb, które rozprowadza po płaszczyźnie płótna bardzo nietypowymi narzędziami. Pędzli nie używa wcale. Zamiast nich stosuje szpachelki. Sięga też po szpachle i kielnie murarskie. W ruch idą papierowe ręczniki, folie, patyczki do lodów, silikonowe szpatułki, stare karty kredytowe, wyciorki czy szczoteczki do zębów. Farby

o bardzo płynnej konsystencji ,,rozdmuchuje” przy pomocy suszarki do włosów, a bywa też, że podgrzewa je cukierniczym palnikiem gazowym. Innym sposobem tworzenia ciekawych efektów jest rozprowadzanie farb przy pomocy plastikowych kubeczków z obciętym dnem. Obrazy dzięki bogactwu różnorodnych technik zyskują różne faktury, od całkiem gładkich po grube impasta. Artystka wypracowała sobie dużo własnych metod pozwalających na kontrolowanie procesu malowania. Wiele z tych trików osiąga się przy pomocy wielokrotnych  prób i błędów. Sztuka wymaga czasu, cierpliwości i miłości.

Malarstwo Magdaleny Brauze jest intuicyjne, oparte na zmyśle obserwacji, uważności i dużej wrażliwości. Inspiracji szuka w obserwacji natury, malarstwie impresjonistów, a także w fotografiach makro. Projekty rodzą się też przy przeglądaniu stron internetowych. Jak twierdzi rzeczywistość jest jednak największą kopalnią pomysłów. Kolor nieba, kształt chmur, faktura skoszonej trawy, czy krople deszczu zawieszone na liściach rodzą skojarzenia, które są początkiem pomysłu na kolejny obraz. Choć obecność innych jej nie stresuje, woli pracować w samotności. Czasem, by zbudować odpowiedni nastrój, podczas malowania słucha żywej, rytmicznej muzyki. Odpowiednie są tu zarówno rytmy latynoamerykańskie jak i hiszpańskie flamenco.

W malarstwie artystka szuka odprężenia, oderwania się od prozy dnia codziennego. Jest ono dla niej rodzajem monologu wewnętrznego, pewną formą spowiedzi czy autoterapii. Myśli jednak zawsze

o tym jak jej wizje odbierze widz. Dialog z odbiorcą jest oczywisty, choćby podczas wystaw. W sferze warsztatowej próbuje ujarzmić przypadek, nad którym w pouringu trudno jest zapanować.

W kategoriach estetycznych tworzy kompozycje bardzo dekoracyjne, czasem niemal monochromatyczne, a czasem tętniące żywymi, kontrastującymi kolorami. Choć abstrakcjonizm nie jest sztuką figuratywną i nie szuka odniesień do otaczającego nas świata, to jednak działa na nasze zmysły i budzi skojarzenia. Każdy z nas może je różnie interpretować i pod tym względem jest nieoczywiste. Wypływa ono jednak z osobistych doświadczeń i przemyśleń Magdaleny i w tym kontekście jest jej imaginarium.”

Dariusz Płecha

podziel się w mediach
Skip to content